Ponieważ o przepis na
sernik maltretowały mnie tłumy, podczas gdy tortu nikt się nie
domagał – zdecydowałam, by umieścić najpierw notkę na temat
tego pierwszego, mimo że to ten drugi powstał wcześniej... Cóż,
drugim czynnikiem decydującym był fakt, że nie za bardzo w swoim
harmonogramie dnia uwzględniłam szczegółowe obfotografowanie wspomnianego tortu.
Jestem świadoma, że nie
wszyscy zaaprobują mój wybór, gdyż próbowano mnie przekonać,
abym zrezygnowała z umieszczania przepisu na tak doskonały,
rozpływający się w ustach, niesamowity w smaku sernik. Bym
zatrzymała ten przepis dla potomnych, zrobiła z niego tajemnicę
rodzinną i ujawniła ją dopiero, kiedy już stanę się sławnym i
docenianym szefem kuchni.
Jednak ja, chcąc nieść
kaganek oświaty, postanowiłam umieścić na łamach mojego bloga
dotychczas pilnie strzeżoną recepturę. Podobną możecie znaleźć
na blogu Do kawy – moje słodkości. Przepis nadaje się na wypiek w formie o średnicy ok. 20cm.
TOFFIsernik
spód:
150g herbatników
60g masła
masa:
250g kajmaku, preferuję
gotowy z puszki
600-700g mielonego
twarogu
100g cukru
50g masła
3 jajka
1 saszetka cukru
waniliowego
1 łyżka mąki
polewa:
150 g masy kajmakowej
3 łyżki mleka
2 łyżeczki masła
płatki midgałowe
1. Spód: Za pomocą blendera kruszycie herbatniki i robicie suchą papkę dodając cukier i masło. Później wszystko ubijacie na spodzie natłuszczonej tortownicy i pieczecie przez 10-12 minut w temperaturze 190°C.
2. Masa: Masło ucieracie z cukrem zwykłym
i waniliowym. Mikser doskonale się do tego nada. Później dodajcie
kajmaku, wszystkie jajka (całe, nie musicie się bawić w
oddzielanie), mąkę i twaróg. Masę wylewacie na podpieczony i
ostudzony spód. Całość wrzucacie do piekarnika nastawionego na
180°C
na 50 minut.
3. Polewa: Kajmak gotujecie z mlekiem,
mieszając dodajecie masło. W międzyczasie możecie przyrumienić
płatki migdałowe na patelni. Na koniec rozsmarowujecie powstałą
polewę na serniku i posypujecie płatkami. Finito!